mgr Kamil Osowski
Gabinet Premium

Opinie pacjentów

W nowym roku postanowiłam w końcu wziąść się za siebie i schudnąć. Poszukiwałam dość długo dietetyka, który pomoże mi pozbyć się kilogramów i na szczęście trafiłam na Pana Kamila. Minął dopiero miesiąc czasu, a ja jestem lżejsza o prawie 5kg i czuje się z tym super. Na początku naszych spotkań Pan Kamil wspominał , że poza zmianą wagi bardzo mocno zmieni się też moje samopoczucie, wydawało mi się, że w cały czas czułam się dobrze pomimo nadwagi ale dopiero teraz ...

Agnieszka

Poznaj inną historię

Wizyta u dietetyka jest jedną z najlepszych decyzji, jakie podjęłam w życiu!

Mam rewelacyjne samopoczucie, po prostu cały czas chce mi się uśmiechać... Bieganie sprawia mi frajdę, jestem szczuplejsza o 12 kg i bardzo szczęśliwa. Wizyta u dietetyka jest jedną z najlepszych decyzji, jakie podjęłam w swoim życiu!

czytaj więcej

Droga do zdrowia i właściwego rozwoju dziecka

  • 10 kg mniej
  • Mężczyzna


Kiedy trafiliśmy do Poradni Dobry Dietetyk okazało się, że waga Alana przekracza normy w jakich powinny znaleźć się dzieci w wieku 11lat. Od razu podjęłam decyzję, że trzeba wziąć się do pracy i zapewnić synowi prawidłowy rozwój na przyszłość.
 


Pierwsze spotkanie rozpoczęliśmy od szczegółowej rozmowy na temat tego co Alan lubi, w jakich godzinach ma przerwy w szkole, co mógłby zabrać ze sobą do szkoły. Byliśmy mile zaskoczeni kiedy okazało się, że przygotowana dieta składa się głównie z produktów, które Alan lubi i chętnie będzie zjadał. Nie robiliśmy nic na siłę, powoli wprowadzaliśmy pierwsze korekty nawyków żywieniowych w całym domu. W chwili obecnej nadal jesteśmy pod kontrolą, regularnie spotykamy się z Panem Kamilem i kontrolujemy kolejne zmiany wagi, bo 10 kg to jeszcze nie koniec, przed nami kolejne 10 kg. Alan jest zadowolony, czuje się lżejszy, ma więcej energii i co najważniejsze wie, że robimy to dla jego dobra.

Wypowiedź dietetyka

Pierwsze spotkanie z Alanem i jego mamą od samego początku napawało mnie nadzieją, że się uda, że zaczniemy, nauczymy się wspólnie inaczej odżywiać. Okazało się, że miałem rację, już po pierwszych dniach waga zaczęła powoli spadać. Alan co najważniejsze czuł się bardzo dobrze, nie stanowiło dla niego problemu ograniczenie słodyczy, słodkich napojów czy zabieraniem śniadania do szkoły. Przekonałem się, że mam do czynienia z młodym, świadomym mężczyzną, który z własnej woli chce być zdrowy i sprawny w przyszłości. Podziękowania oczywiście należą się mamie, która nadal wspiera syna i pomaga mu. Wierzę, że kolejne spotkania staną się rutynową kontrolą zmniejszającej się nadal masy ciała.
 

POKAŻ