mgr Kamil Osowski
Gabinet Premium

Opinie pacjentów

Dietetyk cudotwórca, jestem w szoku w jak łatwy spsoób udało się wkomponować w dietę mojego syna warzywa i owoce, których rzekomo nie lubiał. Menu idealnie dopasowane do do tego co syn lubi, nic nie narzucane na siłę, dlatego stosował się do zaleceń i schudł prawie 10kg. Jeśli ktos się waha, ma problem z nadwagą u swojego dziecka nie warto się zastanawiać ani chwili dłużej. Anna

Kuba 8lat

Poznaj inną historię

Czuję się lekka i silna

To było moje drugie podejście. Za pierwszym razem niestety odpuściłam pomimo wielkiej porcji motywacji ze strony mojego dietetyka. Teraz już wiem, że powrót do starych, złych nawyków był tylko stratą czasu.

czytaj więcej

Kocham sport, teraz jest mi jeszcze lżej!

  • Żaneta
  • 17 kg w 5 miesięcy
  • Kobieta

Żaneta jako Mistrzyni Polski w Kickboxingu jest bardzo aktywną nastolatką, która kocha aktywność fizyczną. Pomimo regularnego uprawiania sportu, kilku treningów w tygodniu waga nie spadała.  Popełniała ona klasyczne błędy co odbijało się na wadze. Wspólnie z mamą postanowiły coś z tym zrobić i skorzystać z profesjonalnej pomocy. 

Jak wyglądało pierwsze spotkanie?
Na pierwszym spotkaniu szczegółowo ustaliliśmy predyspozycje smakowe i możliwości logistyczne Żanety biorąc pod uwagę  m.in: szkołę, treningi, dni wolne. Na początku ważnym jest aby zmiany, które wprowadzamy nie wywracały życia do góry nogami, dlatego też plan dietetyczny Żanety został mocno spersonalizowany, co dość szybko przełożyło się na efekty.
 

Pierwsze efekty?
Warto dodać, że Nasza współpraca rozpoczeła się zimą, pierwsze efekty pojawiły się już po 2-3 tygodniach. Pomimo zbliżających się Świąt Żaneta poradziła sobie znakomicie w tym bogatszym w liczne słodkie pokusy czasie. Po świetach sprawdziliśmy wagę i okazało się, że uciekły kolejne kilogramy. 

150dni

 

Spadek wagi, a sport?
Żaneta może pochwalić się wieloma wygranymi walkami w Kickboxingu, dzięki niższej masie ciała zyskała na szybkości co w tym akurat sporcie przekłada się na częstsze wygrane. Teraz do swojej kolekcji medali może dołożyć kolajną wygraną. Wygraną ze zbędnymi kilogramami.

Chciałbym podziękować zarówno Żanecie jak i jej mamie za pomoc i otwartośc na zmiany, które staraliśmy się wprowadzać stopniowo, bez zbędnych rewolucji, tak aby było efektywnie ale zarazem miło i smacznie. 
 

POKAŻ