Gorąco polecam mam 15 lat i w nie całe 2 miesiące schudłam 4 kg a przede wszystkim czuje się dobrze, odżywiam się zdrowo i ćwiczę. ;> Sama nie zdołałabym tego zrobić. Dostałam dobre wskazów i jadłospis. Zachęcam każdego kto zmaga się z nadmiernymi kilogramami by zgłosił się do dietetyka na pewno nie pożałujecie ;)
;)Choroba Tarczycy, Hashimoto ? Nigdy nie schudniesz ! Słyszałam to wiele razy , teraz już wiem, że to nie prawda. Schudłam 20kg
Do Poradni Dobry Dietetyk trafiłam pod koniec 2014 roku z wagą 92kg, chorując jednocześnie od 10lat na niedoczynność tarczycy – Hashimoto. Od zawsze wydawało mi się, że to nierealne, że schudnę. Nadzieja pojawiła się kiedy po raz pierwszy spotkałam się z Panem Kamilem, który uświadomił mnie, że choroba ta wcale nie musi skazywać mnie na odwieczny problem z kilogramami.
czytaj więcejMój wygląd i wspaniale samopoczucie jest testamentem efektywności programu dietetycznego. Moja utrata wagi jest kolejnym dowodem, że w każdym wieku jest to możliwe. Cieszę się bardzo z tego, ze przyczyniałam się do zbudowania kolejnej historii sukcesu.
Ja sama czuje się zwyciężczynią, że po tak wielu latach prób i stosowania wielu metod nie byłam w stanie osiągnąć rezultatów jak przy stosowaniu zaleceń obecnej diety. Pozytywnych stron tej zmiany nie sposób wyliczyć - począwszy od zwiększonej ilości energii, spokoju wewnętrznego, przejrzystości myśli i lepszej koncentracji, znacznie lepszego snu i motywacji do codziennych obowiązków tak w pracy jak i w domu, dużej poprawie zdrowia, lepszego wyglądu. Moje poczucie własnej wartości znacznie wzrosło dzięki zmianie wyglądu. Wiele jeszcze mogę wyliczać i są to same dodatnie zmiany, a ujemna jest tylko waga.
Rozmawiałam z moim lekarzem rodzinnym, który jest bardzo zadowolony z wyników utraty wagi i faktu, ze moje ciśnienie jest w bardzo dobrym wymiarze. Zalecał, abym w dalszym ciągu praktykowała obecne nawyki żywieniowe, nawet kiedy osiągnę wagę docelową.
Zauważyłam, że mój proces zmiany wyglądu dał mi wiele emocjonalnych plusów, obecnie jestem nową ulepszoną wersją samej siebie, a moja pozytywna natura jeszcze bardziej się umocniła. Zupełnie inaczej patrzę na jedzenie, łatwo jest mi ocenić dania pod kątem jakości i ilości na jaką mogę sobie pozwolić. Teraz już wiem, że dieta to nie ciągłe wyrzeczenia, zakazy, a jedynie wypracowanie nowych, lepszych nawyków.
Cytując słowa Pani Danusi ,,jestem lepszą wersją samej siebie” chciałbym pogratulować wyniku jaki udało się uzyskać, oczywiście zaznaczyć, że obecna waga nie jest efektem końcowym, a wspólnymi siłami będziemy starali się jeszcze bardziej zmniejszyć masę ciała. Wytrwałość, pozytywne nastawienie do zmian jakie proponuję jest gwarantem sukcesu i poprawy stanu zdrowia niezależnie od wieku.